Jak po tytule możecie zobaczyć - dziś zdecydowanie wolałam zostać w domu aby nie narażać się na dodatkowe spalenie. Dlaczego piszę dodatkowe? Wczoraj calutki dzień byłam z moim chłopakiem na ranczu Stróża u mojego brata - pomagaliśmy przy czynnościach, które niestety musiały zostać zrobione na zewnątrz co oznaczało cierpienie w nocy... Straaasznie spalone plecy, a do tego nogi. Tak to jest niesmarując się filtrem.
Dziś pogoda ta sama co wczoraj. Od 15 poszliśmy spać, bo tak nas zmuliło.
Wyszliśmy ciut wcześniej na parę zdjęć, ponieważ pomyślałam, że luźna stylizacja się przyda :)
Oto kilka z nich:
bluzka: no name
spodnie: big star
sandałki: CCC
Przed chwilą mama Rafała przyniosła nam przepyszne koktajle truskawkowe, które z chęcią wypijemy! :)
Udanego wieczoru i do napisania :*
Piękna ta bluzeczka <3 !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzecudownie się prezentujesz, tak subtelnie.. :)
Usuńfajna koszulka, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetna bluzeczka, masz śliczną buzię ;)
OdpowiedzUsuńhttp://leneshelley.blogspot.com/
:)) dziękuję..
UsuńŚlicznie wyglądasz ! masz bardzo fajną koszulkę (:
OdpowiedzUsuńbardzo ładna bluzeczka, taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńmagdelaj.blogspot.com
Ślicznie! Może kiedyś zdjęcia w sukience? Jeśli nie chcesz to nie zmuszam, ale myślę, że fajnie by na Tobie/Pani leżała<3
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że przeczytałam kawałek o Tobie/Pani nie powiedziałabym, że masz 21 lat, wyglądasz dużo młodziej <3
Czekam na kolejny post!
-------------------------------------------
Kiedy będziesz miała chwilkę wpadnij do mnie: http://lauraasufleta.blogspot.com/
urocza bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńŁadna bluzeczka i ten wzorek /:)
OdpowiedzUsuń