Ileż to czasu mnie tu nie było? Cztery dni? BRZYDKIE cztery dni... Aż nie chce się nosa wystawiać z domu.
Wczoraj jeszcze miałam zajawkę na zrobienie kilku zdjęć jednak okazało się, że musiałam wyjść z domu i pojechać w jedno miejsce...
Niestety należę do tych osób, które przez wpływ niekorzystnych warunków atmosferycznych totalnie dają sobie spokój z kreatywnym patrzeniem na wszystko co je otacza :D
Dziś rano (bardzo rano, bo o 6) zerwałam się wręcz z cieplutkiego łóżka, bo naszła mnie ochota oglądnięcia zaległych odcinków Ravenswood - opis tutaj . Potem jeszcze coś na YouTube.
Przez totalny brak weny nic nie pojawia się na blogu. Ale zapewniam Was, że to chwilowa niedyspozycja.
Na domiar złego mój telefon postanowił wpaść do wody. Nie wiem kto mu podpowiada takie szalone pomysły. Zdecydowanie nie ja :D
Magazyn Weranda - ulubieniec ostatnich dni oraz lakiery: miętowy z Golden Rose zaś drugi z Classic, z którymi nie mogę się ostatnio rozstać :) |
Akurat teraz około godziny 16 jest pięknie więc wyszłam na chwil parę na zdjęcie i już piszę do Was tego posta :)
Ponoć jutro ma być ładnie. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :) Jeśli coś z tego będzie może zrobię kilka zdjęć.
Dajcie znać jak u Was! :)
Buzia! :*
ślicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńJa też czekam na cieplejsze dni;)
OdpowiedzUsuńja coś też ostatnio nie mam ochoty pisać:) taka pogoda może
OdpowiedzUsuńBlog lifestylowy. Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Przeznaczony głównie dla młodzieży.
Przepięknie wyglądasz ! Jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz na ostatnim zdjęciu spodobał mi się Twój blog :) dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńzapraszam tez do mnie: magdelaj.blogspot.com
świetne zdjęcia , ja również jak jest zła pogoda to moja kreatywność spada meeega w dół :)
OdpowiedzUsuńfashion-madam.blogspot.com
Oj mu też już pływał i działa :)
OdpowiedzUsuń